sobota, 26 stycznia 2013

Ciekawostka

Kilka dni temu mój mąż podesłał mi ciekawostkę na temat celowej deformacji czaszki u dzieci przez starożytne społeczności. Chciałabym podzielić się z Wami tym tekstem, a zainteresowanych odsyłam do źródła: http://niniwa2.cba.pl/ksiega_wybrykow_natury.htm

 Deformacje czaszki

Żadna sztuczna potworność nie była wywoływana u dzieci przez tak wiele społeczności jak deformacje czaszki. Jest to jeden z najstarszych zwyczajów na ziemi i istnieje wyjątkowo niewiele ludów, które nigdy go nie znały. Jednym z takich wyjątków są, na przykład, Żydzi.
Najczęściej używana metoda zmieniania naturalnego kształtu czaszki polegała na przywiązywaniu ciasno do obu boków głowy drewnianych deseczek. Czasem używano także ciasno związywanych bandaży, a także rąk ludzkich, chociaż ta ostatnia technika skuteczna jest tylko w przypadku miękkich czaszek noworodków.
Należące do rasy białej oddziały Huna Attyli, chcąc bardziej przypominać swych mongoloidalnych towarzyszy broni, spłaszczali swe nosy i boki czaszek ciasno zawiązywanymi bandażami, co powodowało, że ich oczy były głęboko osadzone, a kości policzkowe - wystające. W Chinach Marco Polo obserwował w pagodach różnych sekt mnichów o stożkowatych czaszkach, którą to obserwację potwierdził na początku naszego wieku wybitny francuski antropolog, Leconte. Na Tahiti jeszcze w 1850 roku matki dzieci płci męskiej, przeznaczonych na wojowników, deformowały przód i tył ich czaszek. W dziewiętnastowiecznej Turcji i w niektórych regionach Rosji mamki miały za zadanie modelować głowy niemowląt, aby przybrały jak najszlachetniejsze zarysy. Praktyka ta spełniała także bardzo ważną rolę w tradycji Indian Guarani z Brazylii, północnoafrykańskich Maurów i wielu innych ludów Czarnego Lądu.
Majowie i Aztekowie zauważyli, że pewne deformacje czaszki miały wyraźny i specyficzny wpływ na ludzki mózg. Z tego powodu próbowali modyfikować zachowanie i mentalność wybranych noworodków poprzez pewne zmiany w rozwoju czaszki.
Europa nie była terenem wolnym od tego dziwacznego obyczaju. Znane są osiemnastowieczne opisy sztucznych deformacji czaszki w Belgii i w niektórych rejonach Niemiec, zwłaszcza w Hamburgu. Siedemnastowieczny francuski pisarz Boileau przeszedł jako dziecko rytualne zniekształcenie czaszki, podobnie jak Robespierre. W 1852 roku w raporcie francuskiego Ministerstwa Zdrowia napisano, że praktyka ta była wówczas jeszcze regularnie wykonywana w niektórych regionach kraju i żywe dowody jej istnienia jeszcze w tym wieku możemy obserwować dziś w kilku wioskach departamentu Haute-Garonne.
Najbardziej ekscentryczny zwyczaj deformowania czaszki praktykowali bez wątpienia peruwiańscy Indianie, żyjący w dziewiętnastym wieku na brzegach rzeki Maranon. Przy użyciu deszczułek spłaszczali przód, tył, czubek i boki czaszki. W wyniku tego wszyscy mieli kwadratowe głowy.

2 komentarze:

  1. Obejrzałam i przeczytałam informacje z tego linka.
    Brrrrrrrrr. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Brrr...
    Niektóre rzeczy tragicznie przygnębiające.
    Marto-sprawa techniczna.
    Blogspot umożliwia Ci wstawianie linku tak, aby osoba klikająca na niego mogła się bezpośrednio przenieść na polecaną przez Ciebie stronę.
    Dzięki tej funkcji zamiast adresu www może wyświetlać się wybrane przez Ciebie hasło.

    Jak trzyma się Adaś w hasło?
    Pozdrawiam,
    Lasub

    OdpowiedzUsuń